Batony z rabarbarowym curdem

piątek, 21 maja 2010

Batony z rabarbarowym curdem

Nie wiedziałam, jak nazwać ten deser, bo nie do końca jest to baton, choć ni to ciasto, ni ciasteczka. Zostały więc batony. Rabarbarowe wypieki robię głównie dla Mamy, która bardzo go lubi. A ja lubię sprawiać jej przyjemność:) Batony są pyszne - delikatny, lekko kwaskowy mus, kruche ciasto, mniam.

Składniki na 12 batonów

Składniki na curd:
200 g rabarbaru
20 g cukru
3 żółtka
85 g cukru
szczypta soli
1/2 łyżeczki skórki z cytryny
25 g posiekanego masła

Składniki na spód:
110 g zimnego masła
136 g mąki
55 g cukru
szczypta soli

Dodatkowo:
cukier puder do posypania (opcjonalnie)

Rabarbar myjemy, kroimy na plastry grubości palca, wrzucamy do garnka. Zasypujemy cukrem (20 g), mieszamy i odstawiamy na 10 minut. Zalewamy 1/4 szklanki wody i gotujemy na małym ogniu, aż rabarbar całkiem się rozpadnie. Odstawiamy do wystygnięcia, następnie miksujemy blenderem na gładką masę i odstawiamy.

Przygotowujemy spód - mikserem lub ręcznie łączymy wszystkie składniki, by powstały okruchy, a następnie składniki całkowicie wymieszały się i powstała kula z ciasta. Ciasto wykładamy wysmarowaną masłem foremkę o wymiarach 23x13 cm i wstawiamy do lodówki na 15 minut.

Rozgrzewamy piekarnik do 175 stopni, wstawiamy ciasto i pieczemy około 15-20 minut - ma być lekko zezłocone.

Gdy spód siedzi w piekarniku, przygotowujemy curd. Na parze (stawiając miskę na garnku z gotującą się wodą) ubijamy żółtka, cukier (85 g) i sól do momentu aż powstanie gładka, ciepła masa. Dodajemy uduszony rabarbar i skórkę z cytryny. Mieszamy, by masa podgrzała się, dobrze wymieszała. Zdejmujemy z ognia, wrzucamy posiekane masło i mieszamy, by się rozpuściło.

Na upieczony spód wykładamy rabarbarowy curd (powinien mieć około 6 mm wysokości) i pieczemy kolejne 10 minut - masa rabarbarowa powinna zastygnąć. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy. Wystudzone kroimy na 12 części. Przed podaniem możemy batony posypać cukrem pudrem.


PS. Jeśli rabarbarowy curd nie będzie miał ładnego, czerwonawego koloru, zawsze można dodać kilka kropli np. soku z buraków lub barwnika spożywczego.

18 komentarzy

  1. Hehe tylko pozazdrościć takiej córki, która przygotowuje takie pyszności;)) Rabarbar i kruche? Jedno z najlepszych połączeń jakie znam.. Hmm mam rabarbar i resztę..może i ja zrobię mamie małego surprise'a..

    OdpowiedzUsuń
  2. na jednym nie skończyłabym pałaszowania tych pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hmmm... pierwsze slysze! super pomysl! takie batony to cos dla mnie bo uwielbiam rabarbar! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Spencerze, serwuję takie smakołyki, a potem słyszę "nie piecz więcej, bo mi tyłek rośnie";) Ale mimo wszystko warto, bo batony są lekkie jak chmurka, a curd jest przepyszny.
    Pozdrawiam!

    Paulo, ja też nie skończyłam na jednym;)

    Cudawianki, ja rabarbar powiedzmy że toleruję, ale batony są super:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniałe i jeszcze raz wspaniałe

    OdpowiedzUsuń
  6. Viridianko, krajanka brzmi nieźle. zastanawiałam się też nad kwadratami, ale moje to bardziej prostokąty, więc nie pasowało;)

    Alu, a jakie dobre!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. U Ciebie zawsze tyle niezwykłych pomysłów ;)) Te batoniki są świetne. Dla mnie "batonik" może być, w końcu batonów jest tyle rodzajów...

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziwnograjku, dziękuję! Zostałam przy batonikach, jakoś na nic lepszego nie wpadłam.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysł jest wspaniały. Bardzo orginalny i dlatego tak bardzo mi sie podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Emmo, cieszę się, że przepis przypadł Ci do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie też zachwycił, uwielbiam takie połączenia! Zapisuję do szybkiego wykonania!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Również robiłam , przepyszne;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ten mus.. kwaskowy, musiał smakowac pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Anno-Mario, mam nadzieję, że będzie Ci smakować:)
    Pozdrawiam ciepło!

    Olciaky, już lecę obejrzeć u Ciebie:)

    Asiejko, smakował, nawet bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja zrobiłam podobny krem tylko on był bardzo gęsty i po upieczeniu nie zastygł.Wiesz jaka może być tego przyczyna? Za dużo wody?

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeśli był gęsty to nie powinien popłynąć. Ciężko mi powiedzieć, co może być przyczyną

    OdpowiedzUsuń
  17. tzn był rzadki dlatego popłyną i nie kroiły się batony jak masło

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!