Kapusta z grzybami

czwartek, 19 grudnia 2013

Kapusta z grzybami

Kapusta z grzybami na święta musi być obowiązkowo w ilościach hurtowych. Przyznam szczerze, że podczas gotowania zjadłam chyba pół garnka... Ot co, w końcu trzeba spróbować, żeby wiedzieć jak doprawić;) Moja kapusta z grzybami ma być farszem do pierogów, które jeszcze przede mną, choć obawiam się, że muszę się pospieszyć, bo kapusty na pierogi mi nie starczy - cały czas ją podjadam. I znów mam nauczkę, że nawet jak do farszu do pierogów, jedna porcja nie wystarczy.
Składniki na 3-4 porcje

400 g kapusty kiszonej
20 g suszonych borowików
350 ml wody
1 nieduża marchewka
2 liście laurowe
3 kulki ziela angielskiego
4 kulki pieprzu
1 cebula
1 łyżka oliwy
3 łyżki sosu sojowego
pieprz do smaku

Grzyby płuczemy, zalewamy ciepłą wodą (200 ml) i moczymy kilka godzin lub przez noc. Potem gotujemy na małym ogniu, aż zmiękną - około 20 minut. Odcedzamy na sicie, zachowując wywar. Grzybki kroimy na mniejsze kawałki.  
Kapustę przekładamy na sito i dobrze płuczemy pod zimną wodą, by pozbyć się kwasu i goryczki. Kroimy drobniej i przekładamy do garnka. Zalewamy wywarem grzybowym, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie i pieprz. Gotujemy na dużym ogniu około 10 minut. Dodajemy grzyby.

W międzyczasie marchewkę obieramy i ścieramy na małych oczkach tarki. Dodajemy do garnka z kapustą, ogień zmniejszamy do małego, przykrywamy pokrywką i gotujemy, aż kapusta zmięknie, co jakiś czas mieszając. W trakcie gotowania woda wyparuje, należy więc stopniowo dolewać pozostałe 100 ml. Gotowanie kapusty powinno zająć około 40 minut, można podzielić pracę na dwa dni, by smaki mogły się przegryźć.
Kiedy kapusta będzie już miękka, siekamy drobno cebule i szklimy ją na oliwie. Dodajemy do kapusty, mieszamy, dusimy jeszcze 10 minut. Doprawiamy kapustę sosem sojowym i pieprzem w razie potrzeby.

Kapusta zyskuje na smaku przy odgrzewaniu, można też ja mrozić.

7 komentarzy

  1. A co z grzybami? nie gotujemy ich? i kiedy łączymy z kapustą?

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga, dopisałam, bo zjadłam gdzieś po drodze te grzyby pisząc posta;)

    OdpowiedzUsuń
  3. :) dziś zrobiłam z Twojego przepisu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już Ci pisałam o tych zdjęciach, więc nie będę się powtarzać. KApusty jako takiej nie jada się u mnie. Za to pierogi z kapustą mogą jedną z 3 potraw na moim Wigilijnym stole. Poza nimi musi być barszcz i racuchy. Reszta może nie istnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga, bardzo mi miło, jak smakowało?

    Karolka, dzięki raz jeszcze. ja kapustę uwielbiam właśnie bardziej jako oddzielne danie niż nawet w pierogach. żałuję tylko, że nie zdążyłam od babci wziąć przepisu, robiła najlepszą kapustę z grzybami, której odtworzyć nie umiem. A racuchy to dla mnie nowość.

    OdpowiedzUsuń
  6. Smakowało wybornie ;) i reszta czeka w słoikach do Wigilii.
    i jeszcze część wykorzystałam jako farsz do pieczonych pierogów drożdżowych - rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aga, nawet nie wiesz jak mi miło! A pierogi i u mnie były:)

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!